WRZESIEŃ Wrzesień mokry
od wrzosów I czerwony od
ognisk otula płaszczem
góry, podobne
zmierzchem do pochodni. Ref: Pod oknami różowe astry, ciepłe
zboże pod dachami stodół, coraz
niżej spadają gwiazdy, coraz
dłużej siedzimy w domu. Rzekami tratwy
liści, potokami łódki
z żołędzi, wrzesień
rękawem wichury. owce do zagród
zapędzi. Jeszcze
świat do zimy nie gotów, jeszcze
śpią w nim czerwone gusła, na
Połoninach, na skotniach do odwrotu gotuje się
zapóźniony mustang. |